Coś na wesoło - żarty, dowcipy...
Moderator: Moderatorzy

Terapeuta
Posty: 13318
Rejestracja: 20-02-2005 21:41
Lokalizacja: Warszawa
- Daj mi po mordzie!
A sam czyta na urządzeniu myśli studenta: "Cholera! Taka okazja! Sam prosi... Ale jak dam mu po gębie, zaraz burza się rozpęta, wywalą mnie ze studiów, starzy będą dziamgać... Nie, nie walnę go."
Poszedł na Wydział Prawa, spotkał studenta, zaproponował to samo i czyta z ekraniku: "Propozycja interesująca, ale może być tak, że wywalą mnie ze studiów, a w perspektywie mam możliwości zarobienia takiej ogromnej kasy jako prawnik! Szkoda by było taką kasę stracić, jeśli jednak wywalą... Nie, nie przyłożę mu..."
Poszedł potem rektor na Wydział Stosunków Międzynarodowych. W zasadzie to ledwo skończył zdanie do napotkanego studenta, kiedy otrzymał potężny cios. A na ekranie urządzenia - pusto. Mówi więc do niego:
- Walnij mnie jeszcze ra... - ostatnie słowo znów przerwał potężny cios w szczękę. Ledwo się pozbierał. Mówi więc:
- Możesz walnąć jeszcze raz, ale pomyśl zanim to zrobisz. - Tuż przed omdleniem zdążył przeczytać na ekranie: "A może by tak z nogi...".
Prowadzimy

Terapeuta
Posty: 13318
Rejestracja: 20-02-2005 21:41
Lokalizacja: Warszawa
- A dokąd to? - pytają.
- Na randkę – przyznał syn.
- Ha! Jak ja chodziłem w twoim wieku na randki, to nie potrzebowałem latarki – zakpił ojciec.
- No i popatrz na co trafiłeś...
------------------------------------
Przychodzi babcia do urzędu skarbowego. Urzędniczka sprawdza dokumenty i mówi:
- Brakuje pani podpisu.
- Ale jak mam się podpisać? - pyta starsza pani.
- No tak jak zazwyczaj się pani podpisuje.
Starsza pani wzięła długopis i napisała:
”Całuję was mocno. Babcia Aniela.”
------------------------------------
Dyrektor mówi do pracownika:
- Panie, wszystko pan robi powoli. Powoli pan myśli, powoli pan pisze, powoli pan mówi, powoli porusza się! Czy jest coś co robi pan szybko?
- Tak, szybko się męczę...
------------------------------------
Jednostka wojsk pancernych. Żołnierze stoją przy czołgu i dowódca ich pyta:
- Co jest najważniejsze w czołgu?
- Działo – mówi jeden.
- Nie, najważniejszy jest pancerz – rzuca drugi.
- Radiostacja jest najważniejsza – krzyczy trzeci.
- Bzdura, głupoty gadacie! Zapamiętajcie! Najważniejsze w czołgu – to nie pierdzieć!
------------------------------------
Przychodzi zajączek do nowo otwartego sklepu misia i mówi:
- Misiu, poproszę pól kilo soli.
- Wiesz, zajączku, nie mam jeszcze wagi... wiec nasypię ci na oko...
- Sobie nasyp, sadysto!
------------------------------------
W restauracji rodzina posila się promocyjnym obiadem. Zostało sporo resztek, wiec ojciec prosi kelnera:
- Czy może pan zapakować nam te resztki? Wzięlibyśmy dla pieska...
- Huuraaa!!! - krzyczą dzieci – Będziemy mieli pieska!
------------------------------------
Zona wysyła męża do sklepu:
- Kup parówki, jak będą jajka to kup 10.
Maz w sklepie:
- Czy są jajka?
- Tak.
- To poproszę 10 parówek.
------------------------------------
Maz i zona jada samochodem przez wieś. Nie odzywają się do siebie, bo są świeżo po kłótni. Nagle zona spostrzega stadko świń i pyta pogardliwie męża:
- Twoja rodzina?
- Tak, teściowie.
-----------------------------------
- Wczoraj wyznałem wszystkie grzechy swojej dziewczynie.
- I co?
- Nie pomogło, za 3 tygodnie ślub.
-----------------------------------
Przed porodówką stoi tatuś i drze się do małżonki wychylającej się z okna na 4 pietrze:
- Urodziło się?
- Urodziło.
- Chłopiec, czy dziewczynka?
- Chłopiec.
- A do kogo podobny?
Żona macha ręką:
- Nie znasz...
----------------------------------
Blondynka dzwoni do warsztatu samochodowego:
- Coś mi spod auta kapie... Takie ciemne, geste...
Mechanik:
- To olej.
Blondynka:
- OK. Olewam...
Prowadzimy

Wsparcie
Posty: 1526
Rejestracja: 25-09-2008 20:49
Lokalizacja: Wielkopolska
1. Sposób ubierania się w pracy
Wskazane jest, abyś przychodził dopracy ubrany zgodnie z wysokością swojej płacy.
Jeżeli przychodzisz w butach Prady za $350 i z torbą Gucci za $600 to zakładamy, że powodzi ci się dobrze i nie potrzebujesz podwyżki.
Jeżeli ubierasz się skromnie, to znaczy, że powinieneś nauczyć się lepiej dysponować swoimi pieniędzmi żeby kupić sobie lepsze ubranie. Dlatego też nie potrzebujesz podwyżki.
Jeżeli twój strój jest średniej klasy to znaczy, że twoja płaca jest na odpowiednim poziomie i nie potrzebujesz podwyżki.
2. Zwolnienia chorobowe
Nie honorujemy zwolnień lekarskich. Jeżeli byłeś w stanie pójść do lekarza, to równie dobrze mogłeś przyjść do pracy.
3. Urlopy
Każdy pracownik dostanie 104 dni urlopu w roku. Terminy zostały już ustalone: są to soboty i niedziele.
4. Zwolnienia na wypadek pogrzebu
Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla niestawienia się do pracy.
Nie możecie już nic zrobić dla zmarłych kolegów, członków rodziny czy współpracowników.
W rzadkich przypadkach, kiedy pracownik MUSI wziąc udział w pogrzebie, ceremonia powinna odbywać się późnym wieczorem. Wtedy pracownik może pracować w przerwie na lunch, aby wyjść godzinę wcześniej.
5. Korzystanie z toalety
W toalecie spędza się stanowczo za dużo czasu. Dlatego też wprowadzono 3-minutowy limit użytkowania toalety. Po tym czasie włączy się syrena alarmowa, papier toaletowy zostanie schowany, drzwi od kabiny zostaną otworzone i zostanie zrobione zdjęcie. Jeżeli przekroczenie czasu zdarzy ci się dwukrotnie, twoje zdjęcie (to zdjęcie) zostanie umieszczone w biuletynie firmowym w rubryce "Recydywiści".
6. Przerwa na lunch
Wychudzeni na zjedzenie lunchu mają 30 minut, żeby mogli zjeść więcej i nabrać zdrowego wyglądu.
Pracownicy z normalną wagą mają na zjedzenia lunchu 15 minut. Tyle akurat wystarczy, aby zjeść posiłek pozwalający utrzymać stałą wagę.
Grubasy mają 5 minut. Akurat tyle zajmuje wypicie Slim Fast'a.
Dziękujemy za lojalność wobec naszej firmy. Jesteśmy tutaj, aby zapewnić dobre samopoczucie wynikające z pracy dla nas.
Dlatego też wszystkie pytania, komentarze, uwagi, skargi, insynuacje, oskarżenia i wyzwiska powinny być kierowane gdzie indziej.
Udanego tygodnia życzy
KIEROWNICTWO

Terapeuta
Posty: 13318
Rejestracja: 20-02-2005 21:41
Lokalizacja: Warszawa
Prowadzimy

Wsparcie
Posty: 3086
Rejestracja: 21-09-2007 21:22
Lokalizacja: Ipswich (Anglia)
Dzieci:
NA WYBRZEZU FINISTERRA (GALICJA) POMIEDZY HISZPANAMI A AMERYKANAMI 16 PAZDZIERNIKA 1997 ROKU :
Hiszpanie (w tle slychac trzaski):
Tu mówi A-853, prosimy, zmiencie kurs o 15 stopni na poludnie, by uniknac kolizji...
Plyniecie wprost na nas, odleglosc 25 mil morskich.
Amerykanie (trzaski w tle):
Sugerujemy wam zmiane kursu o 15 stopni na pólnoc, by uniknac kolizji.
Hiszpanie:
Odmowa. Powtarzamy: zmiencie swój kurs o 15 stopni na poludnie, by uniknac kolizji...
Amerykanie (inny glos):
Tu mówi kapitan jednostki plywajacej Stanów Zjednoczonych Ameryki.
Nalegamy, byscie zmienili swój kurs o 15 stopni na pólnoc, by uniknac kolizji.
Hiszpanie:
Nie uwazamy tego ani za sluszne, ani za mozliwe do wykonania.
Sugerujemy wam zmiane kursu o 15 stopni na poludnie,by uniknac zderzenia z nami.
Amerykanie (ton glosu swiadczacy o wscieklosci):
Tu mówi kapitan Richard James Howard, dowodzacy lotniskowcem USS
Lincoln marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych; drugim co do wielkosci okretem floty amerykanskiej.
Eskortuja nas dwa okrety pancerne, szesc niszczycieli, piec krazowników, cztery okrety podwodne
oraz liczne jednostki wspomagajace. Udajemy sie w kierunku Zatoki Perskiej w celu
przeprowadzenia manewrów wojennych w obliczu mozliwej ofensywy ze strony wojsk irackich.
Nie sugeruje... ROZKAZUJE WAM ZMIENIC KURS O 15 STOPNI NA PÓLNOC!
W przeciwnym razie bedziemy zmuszeni podjac dzialania konieczne by zapewnic
bezpieczenstwo temu okretowi, jak równiez silom koalicji. Nalezycie do panstwa sprzymierzonego,
jestescie czlonkiem NATO i rzeczonej koalicji.
Zadam natychmiastowego posluszenstwa i usuniecia sie z drogi!
Hiszpanie:
Tu mówi Juan Manuel Salas Alcántara. Jest nas dwóch.
Eskortuje nas nasz pies, jest tez z nami nasze jedzenie, dwa piwa i kanarek, który teraz spi.
Mamy poparcie lokalnego radia La Coruna i morskiego kanalu alarmowego 106.
Nie udajemy sie w zadnym kierunku i mówimy do was ze stalego ladu,
z latarni morskiej A-853 Finisterra, z wybrzeza Galicji.
Nie mamy gównianego pojecia, które miejsce zajmujemy w rankingu hiszpanskich latarni morskich.
Mozecie podjac wszelkie sluszne dzialania, na jakie tylko przyjdzie wam ochota,
by zapewnic bezpieczenstwo waszemu zasranemu okretowi, który za chwile rozbije sie o skaly;
dlatego ponownie nalegamy, sugerujemy wam, iz dzialaniem najlepszym,
najbardziej slusznym i najbardziej godnym polecenia bedzie zmiana
kursu o 15 stopni na poludnie by uniknac zderzenia z nami.
Amerykanie:
OK. Przyjalem, dziekuje.
Shrek
Ogr bagienny.

Wsparcie
Posty: 3086
Rejestracja: 21-09-2007 21:22
Lokalizacja: Ipswich (Anglia)
Dzieci:
Re: Coś na wesoło - żarty, dowcipy...
Facet: Skąd się tu wzięłaś ?
Dziewczyna: Z drugiej strony wyspy. Znalazłam się tam gdy zatonął mój statek.
F: Wspaniale! Nie wiedziałem, ze ktoś jeszcze przeżył. Ilu was tam jest?Miałaś szczęście ze zmyło cie z łodzią!
D: Nie ma nikogo poza mną. I nie zmyło mnie z łodzią.
F: (stropiony): To skąd masz łódź ?
D: Z materiałów, które są na wyspie.
F: To niemożliwe! Jak ci się to udało? Nie masz przecież
narzędzi!
D: To było łatwe. Z mojej strony wyspy jest nietypowa skala: odkryłam, Ze można wytapiać z niej żelazo; z żelaza robię narzędzia, których używam do robienia innych rzeczy. Ale dość tego. Gdzie mieszkasz?
-(zawstydzony): Ciągle na plaży.
D:To płyńmy do mnie.
Po kilku minutach wiosłowania dziewczyna przycumowała łódkę,facet za rozejrzał się wokół i mało nie wpadł do wody.Przed nim biegła kamienna droga prowadząca do eleganckiego domku pomalowanego na biało-niebiesko. Gdy szli, dziewczyna, krygując się lekko,powiedziała;To może nie jest wielkie, ale nazywam to domem. Facet,ciężko oszołomiony, nic nie odpowiedział.
Usiądź . Drinka? - powiedziała, podając mu coś do picia
-Mam dosyć mleka kokosowego.
-To nie mleko kokosowe. Co powiesz na PinaColadę?
Facet bez wahania wziął drinka i łyknął; na jego twarzy pojawił się wyraz zadowolenia. Usiadł na kanapie, powiedział dziewczynie swoją historię, wysłuchał jej. Po jakimś czasie dziewczyna poszła się przebrać w coś wygodniejszego; odchodząc zapytała, czy nie chciałby wziąć prysznica i się ogolić. Powiedziała też, że na górze, w łazience,jest brzytwa. Facet, nic nie mówiąc i nie dając po sobie poznać jak bardzo jest zaskoczony, posłusznie poszedł na gorę, umył się i ogolił. Kiedy zszedł na dół zobaczył dziewczynę ubraną w strategicznie rozmieszczone liście i
cudownie pachnąca.
Czy, będąc tu tak długo - mówiła, zbliżając się do niego - nie czułeś się samotny? Jestem pewna, ze chciałbyś teraz zrobić coś , na co czekałeś od bardzo dawna, od miesięcy. No wiesz... długą chwilę patrzyła mu głęboko w oczy. Facet przez dłuższą chwile nie wierzył swym uszom, po czym zapytał:
- No nie pier..., że mogę tu sprawdzić swojego maila ?!
Shrek
Ogr bagienny.

Wsparcie
Posty: 1526
Rejestracja: 25-09-2008 20:49
Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Coś na wesoło - żarty, dowcipy...
- Dlaczego niektóre Twoje włosy są siwe?
Mama odpowiada:
- Za każdym razem, kiedy mnie zdenerwujesz lub doprowadzisz do płaczu niektóre moje włosy siwieją
Mała pomyślała chwilę i mówi:
- Musiałaś nieźle wkurzyć babcię.

Wsparcie
Posty: 3086
Rejestracja: 21-09-2007 21:22
Lokalizacja: Ipswich (Anglia)
Dzieci:
Dama/Kawaler Srebrnego Orderu ADHD
Posty: 71
Rejestracja: 26-09-2009 18:14
Lokalizacja: Polska

Terapeuta
Posty: 13318
Rejestracja: 20-02-2005 21:41
Lokalizacja: Warszawa
- nuz.w.bzuhu.jpg
- (458.34 KiB) Nie pobierany
Już 100 lat temu ktoś wpadł na fspaniały pomysł TFUrczości nieskrępowanej przebrzmiałymi zasadami archaicznej ortografii.
Niech żyje prostota pisowń, konsekwentńe odżućmy niepotszebne reguły. Piszmy tak jak śę muwi! Po co nam "ni" "si", piszmy ń i ś, rz i ch to wymysł szatana, zawsze piszmy ż i h. Po co marnować miejsce?
na pszykład
śfińa ńe ma rużowyh roguf ale ma kszyżyk na bżuhu.
Uff. Czy to się da czytać



Prowadzimy

Terapeuta
Posty: 13318
Rejestracja: 20-02-2005 21:41
Lokalizacja: Warszawa
Rozsypał się cukier - na zgodę.
Rozsypała się kokaina - będą wizje.
Upadł widelec - ktoś przyjdzie.
Upadło mydło - oczekuj nieoczekiwanego.
Jaskółki nisko latają - będzie deszcz.
Krowy nisko latają - rozsypała się kokaina.
Pękło lustro - będzie nieszczęście.
Pękł rozporek - będzie wstyd. Mniejszy lub większy...
Pękła prezerwatywa - lepiej, żeby pękło lustro.
Swędzi nos - będzie pijaństwo.
Swędzi tyłek - mydło upadło...
Prowadzimy

Terapeuta
Posty: 13318
Rejestracja: 20-02-2005 21:41
Lokalizacja: Warszawa
– Chyba żartujesz?
– Uwierz mi! Sam mówiłeś, że przy zaciągniętym hamulcu ręcznym samochód nie ruszy z miejsca, a mama wczoraj przejechała prawie 15 kilometrów!
---
Kto to jest psychiatra?
Człowiek, który zadaje ci za kupę kasy dziesiątki pytań. Te pytania żona zadaje ci za darmo.
---------
Zdumiewające fakty.........
Potrzebne jest 7 sekund żeby jedzenie z buzi przeszło do żołądka
Ludzki włos wytrzymuje obciążenie 3 kg
Długość męskiego penisa jest równa długości kciuka razy 3
Udo jest tak twarde jak cement
Serce kobiety bije szybciej niż mężczyzny
Na każdej stopie mamy ok. tysiąca miliardów bakterii
Kobieta mruga dwa razy szybciej od mężczyzny
Używamy 300 muskułów tylko żeby utrzymać balans jak stoimy
Kobiety już dawno przeczytały ten mail
Mężczyźni w dalszym ciągu oglądają swój kciuk

---
Do wodza indiańskiego przybywa Indianin i mówi:
- Wodzu, beznadziejne dałeś nam imiona.
Na to wódz:
- Nie podoba ci się imię twojego Ojca, Dzielny Byk?!
- No... podoba. - mówi Indianin.
- A imię twojej Matki, Błyszczące Oko?
- No... podoba.
- Więc nie zawracaj mi głowy, Śmierdzący Bękarcie
Prowadzimy

Terapeuta
Posty: 13318
Rejestracja: 20-02-2005 21:41
Lokalizacja: Warszawa
- Dzień dobry, nazywam się Henryk Nowak, jestem elektromonterem, właśnie zbieram grzyby.
Mały zielony ludek z wyłupiastymi oczami odpowiada mu równie powoli:
- Dzień dobry, nazywam się Jan Kowalski, jestem leśniczym, właśnie robię kupę...
Prowadzimy

Wsparcie
Posty: 3086
Rejestracja: 21-09-2007 21:22
Lokalizacja: Ipswich (Anglia)
Dzieci:
Chłopczyk bardzo dbał i jeżyka, poił go mleczkiem, dawał mu najlepsze owoce i najpyszniejsze ciasteczka. Jeżyk zjadał je ze smakiem i nieraz - ku zdziwieniu chłopca - pomrukiwał z zadowoleniem.
Na zimę jeżyk - jak przystało na wszystkie porządne jeżyki - zapadł w zimowy sen. A wiosną jeżykowi urosły skrzydła, na czole wyrósł róg i odleciał przez niedomknięte okno.
Wtedy stało się jasne, że chłopczyk z tatusiem nie przynieśli z lasu jeżyka, tylko ch*j wie co...
Shrek
Ogr bagienny.

Dama/Kawaler Brylantowego Orderu ADHD
Posty: 355
Rejestracja: 14-12-2007 23:11
Lokalizacja: Gdańsk
Dzieci:

Terapeuta
Posty: 13318
Rejestracja: 20-02-2005 21:41
Lokalizacja: Warszawa
Podchodzi do niego rabin i zgorszony pyta:
- Icek, a co ty, antysemita jesteś?
- Rabi, a ty próbowałeś tych lodów?
----
Już starożytni Rzymianie kategorycznie twierdzili, że dialektyka typologii bezsprzecznie abstrahuje od deprywacji oraz derywacji politycznej. Powszechnie znanym faktem jest, że poliarchia imperatywna bezlitośnie weryfikuje domniemanie indukcjonizmu racjonalności tradycjonalnej. Właśnie to kategoria socjofilozoficzna zwykle zawodzi w aspekcie etyczno-moralnej spuścizny postimpresjonistycznych tworów kultury masowej. Dyskutowane zagadnienie nie jest zbyt skomplikowane zważywszy, że dialektyka typologii leży u podstaw dychotomi politycznej bazującej na antropologii społecznej.
W ten oto sposób normatyw ewolucjonizmu prognostycznego bezlitośnie weryfikuje domniemanie agregacji interesów zainfekowanych agresją decyzjonizmu. Jest to zrozumiałe, bo taka determinanta postaw podlega lustracji za pomocą dyfuzji postaw wyemancypowanych etologów społecznych.
To jest proste, bo interpretacyjny paradygmat socjologii leży u podstaw instrumentalnej inżynierii postindustrialnej. Każdy myślący człowiek bez trudu zrozumie, że dialektyka typologii bezlitośnie weryfikuje domniemanie afiliacji aksjomatów politycznych.
Powszechnie znanym faktem jest, że poliarchia imperatywna podlega lustracji za pomocą agregacji interesów zainfekowanych agresją decyzjonizmu. Właśnie to kategoria socjofilozoficzna leży u podstaw dyfuzji postaw wyemancypowanych etologów społecznych.
Prowadzimy
Wróć do Pogadajmy tak na luzie na inne tematy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot]
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.