Wiolka pisze: Czy macie jakieś inne propozycje? Błągam zlitujcie się i podpowiedzcie jakieś propozycje. Będę wdzięczna

.
Zalecenia na wakacje ze szkolenia od Pani Skotnickiej:
- ścisły plan dnia, przestrzegany z żelazną konsekwencją
- dużo obowiązków - dzieci świetnie sobie poradzą z normalnymi czynnościami domowymi, jeśli będą mieli wyznaczone co robić i co nastąpi jeśli tego nie wykonają. Jeśli masz przydomowy ogródek, szopę do posprzątania, piwnicę, garaż itd... to świetny sposób na zajęcie młodych (z dala od siebie, każdy co innego)
- jeśli starszy jest już nastolatkiem, to warto mu znaleźć pracę zewnętrzną na miesiąc albo przynajmniej dwa tygodnie - ciężka i fizyczna (m.in. dlatego, żeby dziecko wiedziało jakiej pracy na pewno nie chce w dorosłości wykonywać

), słabo płatna, w zamyśle - zarobienie na następny miesiąc wakacji.
- na wszystkie wakacyjne przyjemności i przywileje trzeba zapracować

Niekoniecznie finansowo, ale jakieś zadania można wyznaczać w zamian za np. basen albo wyprawę rowerową
Oczywiście nie oznacza to, że muszą tyrać cały dzień

Ale proporcje takie jak w czasie roku szkolnego praca/wypoczynek. Naturalnie jeśli mają z czymś problemy, choćby z czytaniem to nic nie stoi na przeszkodzie aby wyznaczyć np. 1 książkę na tydzień do przeczytania albo krótkie dyktanda codziennie.
Godziny wstawania i kładzenia się spać oczywiście można zmienić, bo nie ma potrzeby zdążenia na 8 do szkoły, ale powinny być stałe, nic tak nie prowokuje problemów jak wylegiwanie się do południa, potem reszta dnia przed telewizorem, wiadomo że w popołudnie już nudno, trzeba dla rozrywki podokuczać rodzicom i rodzeństwu
Olka